Moda na lata 80. powraca!

Intensywne kolory, marynarki z szerokimi ramionami (tzw. poduszki), duża, rzucająca się w oczy biżuteria, a do tego bujne loki i mocny makijaż — to tylko kilka najważniejszych atrybutów typowych dla stylizacji z lat 80. Zagorzali miłośnicy tego sposobu ubierania zapewne z radością spoglądają na półki i wieszaki sklepowe, gdzie coraz częściej można zobaczyć ubrania podobne do tych, które ponad trzy dekady temu dominowały w szafach naszych mam. Nawet jeśli styl minionej epoki niekoniecznie jest zbieżny z twoimi preferencjami, nie sposób całkowicie ignorować wielkiego powrotu mody z lat 80., która dzisiaj staje się impulsem do tworzenia wyjątkowych stylizacji.

Ikony stylu lat 80.

Trudno mówić o modzie z lat 80. bez odniesienia do ikon stylu, które w tamtym okresie odcisnęły mocne piętno na sposobie ubierania się ludzi zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i Europie. Wspomnieć należy przede wszystkim o Madonnie, która zapoczątkowała ostry, rockowy styl — skórzane ramoneski, gorsety, dużą biżuterię (charakterystyczne naszyjniki i kolczyki w kształcie krzyża) oraz wyzywający makijaż.

Do ikon stylu zaliczana jest też Annie Lennox w swoich skórzanych strojach i wyeksponowanym biustem, która stała się wzorem silnej i niezależnej kobiety. W przeciwieństwie do nich była elegancka, ale również mocno czerpiąca z ówczesnych trendów Księżna Diana. Mężczyźni z kolei czerpali inspiracje ze strojów Michaela Jacksona, Patricka Swayze w „Dirty Dancing” czy stylu promowanego w serialu „Miami Vice”.

A jeśli o serialach mowa, to koniecznie trzeba wspomnieć o dwóch, które szczególnie przysłużyły się modzie z tamtego okresu. To przede wszystkim amerykański serial „Dallas” oraz „Dynastia”. W tym przypadku na ekranach telewizorów podziwialiśmy stroje luksusowe, eleganckie i pełne przepychu, które zachwycały, nieco onieśmielały, ale też stanowiły doskonałą inspirację.

Kolorowa moda lat 80. nie ominęła również Polski, która w tamtym okresie przytłaczała szarością. Zachodnie trendy można było zauważyć również na naszych ulicach, a przede wszystkim na estradzie. W tym przypadku koniecznie trzeba wspomnieć o odważnych (jak na tamte czasy) stylizacjach takich gwiazd jak m.in. Kora, Małgorzata Ostrowska czy Beata Kozidrak z grupy Bajm.

Charakterystyczne trendy z lat 80. we współczesnych stylizacjach

Istnieje wiele charakterystycznych wyznaczników mody z lat 80., które ochoczo są wykorzystywane we współczesnych stylizacjach. Oto kilka z nich:

  • Połysk, marszczenia i inne zdobienia. Stroje w stylu lat 80., szczególnie te wieczorowe, musiały przede wszystkim rzucać się w oczy. Pożądane są więc takie akcesoria krawieckie, jak np. kamienie ozdobne, cekiny, dżety, napy czy duże, połyskujące guziki. Oprócz tego stosuje się marszczenia, falbany i oczywiście bufiaste rękawy. Tym, co wyróżni cię z tłumu, a jednocześnie upodobni do ikony stylu z lat 80., to również duża biżuteria oraz mocny (ale dopracowany) makijaż.
  • Marynarka z szerokimi ramionami. Styl biznesowy również może nawiązywać do lat 80. W tym przypadku sprawdzą się eleganckie marynarki z szerokimi ramionami — dopasowane w pasie, a najlepiej z talią podkreśloną paskiem. Do mody wraca damski garnitur, który również trzy dekady temu święcił triumfy. Sprawdzą się też luźne, dwurzędowe marynarki z watowanymi ramionami, które doskonale prezentują się ze spodniami zwężanymi do dołu (tzw. marchewki) lub legginsami.
  • Jeansy w każdym wydaniu. To niezwykle uniwersalny rodzaj spodni, który umożliwia tworzenie niemal nieograniczonej liczby stylizacji. Lata 80. to przede wszystkim podwinięte nogawki jeansów. Do łask wraca też połatany jeans oraz zdobiony różnorodnymi akcesoriami, jak np. napy metalowe. Oprócz spodni warto też mieć w swojej garderobie jeansową katanę.
  • Białe sneakersy i botki z szeroką cholewką za kostkę. Sportowe obuwie do sukienki lub marynarki — takie zestawienie nikogo obecnie już nie dziwi — podobnie jak w latach 80. Sportowy luz i mieszanie stylów to kolejny przykład „powrotu do przeszłości”. Nawiązaniem do trendów sprzed lat są także botki z szeroką cholewką za kostkę, najlepiej na niewielkim obcasie, które idealnie pasują zarówno do jeansów, jak i spódniczki mini.